Wprowadzanie zmian w życiu wcale nie musi być trudne. Wystarczy całą drogę podzielić na małe kroki, które będą znacznie łatwiejsze do pokonania. To tak jakbyś miała do przebycia samochodem 800km - sporo prawda? Jeśli całą drogę podzielisz na etapy, zapoznasz się z mapą, opinią innych którzy pokonali wcześniej ten odcinek, podróż nie będzie trudna. Ja tę drogę przebyłam ...
Nieświadomość to jedyne co Nas ogranicza. Świadomość zaś daje a właściwie otwiera drzwi do nowych osiągnięć i możliwości. Jeszcze tak niedawno żyłam w strasznej nieświadomości, choć i teraz nie mogę powiedzieć, że jestem w pełni uświadomiona. Zdrowie to proces!
Zawsze jest coś, jakieś wydarzenie, jakieś zdarzenie, osoba,
słowo które drąży, nie daje spokoju, powoduje niepewność. U mnie pojawiła się mała istotka, dzięki której ruszyła lawina zmian. Chore
dziecko! Aż tyle musiało się stać, żebym się obudziła i zaczęła myśleć.
Dziecko, które dało początek zmian. Dlatego jestem tu gdzie jestem i wiem co
wiem, bo nieokreślone przyczyny choroby synka, nie dały mi spokoju, musiałam poznać prawdę.
Wzięłam sprawę w swoje ręce- wzięłam odpowiedzialność za zdrowie mojego dziecka.
I tak po nitce do kłębka, po kolejnych doświadczeniach- jestem tu. Dzięki temu, że jestem coraz bardziej świadoma, moje dzieci są zdrowsze. Jeszcze dużo przede mną, ale idę w dobra stronę.
Wzięłam sprawę w swoje ręce- wzięłam odpowiedzialność za zdrowie mojego dziecka.
I tak po nitce do kłębka, po kolejnych doświadczeniach- jestem tu. Dzięki temu, że jestem coraz bardziej świadoma, moje dzieci są zdrowsze. Jeszcze dużo przede mną, ale idę w dobra stronę.
Każdy z Nas ma jakiś początek zmian, czasem musi przyjść choroba, żeby poszanować zdrowie, czasem śmierć, żeby kochać ludzi, a czasem jeden gest, słowo by zacząć inną niż dotychczas drogę w życiu.
Krok po kroku pokażę ci jak wprowadziłam zdrowe nawyki do swojego życia.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz