Podziwiam tych rodziców, którzy wysypiają się- śpiąc ze swoimi dziećmi. Ja do nich nie należę! Moja córka i syn potrafią na przemian robić nocne pielgrzymki.... a ja potem w ciągu dnia jestem nieprzytomna! Postanowiłam rozwiązać ten mój problem. ZADZIAŁAŁO! Choć efekt jest obecnie na 90% doszlifowany to wystarczy, abym się wyspała i w ciągu dnia funkcjonowała na wysokich obrotach.
Moim problemem było to, że wybudziłam się za każdym razem kiedy dziecko podchodziło do mojego łóżka. Dodatkowo te moje małe ludki, kręcą się okropnie i tak rano... byłam niewyspana i pokopana... wstając z łóżka byłam już zmęczona!
Był taki czas, że byłam na skraju wytrzymałości. Matka ma prawo się wyspać, to naturalna czynność o której należy pamiętać dla swojego własnego zdrowia.
Szczególnie rozumiem mamy pracujące zawodowo.... po takiej "przespanej" nocy z kilkunastoma pobudkami, wydajność w pracy jest o nawet 50% mniejsza. Ja dodatkowo pracowałam z "gotówką", ogromna odpowiedzialnością i na jakikolwiek błąd nie było miejsca. Długo tak nie pociągnęłam..... moje zdrowie całkowicie się roztroiło!
Rola taty....
Tata spał smacznie!!! I choć wiedział, to nie rozumiał.... oj brakowało mi tego zrozumienia! Długo to trwało, aż syn przyniósł w nocy latarkę (na której "wygodnie" spał tata), dodatkowo pomyliła mamę z tatem i gotowe! Ta latarka.... zrobiła robotę! Choć mąż pomagał do tej pory w moim sposobie, teraz włożył w to serce i determinację!
Jak okiełznać dzieci?
Wystarczy tylko znaleźć im odpowiednią motywację!!!
1. Narysuj tabelkę na kartce papieru.... Wpisz imię dziecka i ponumeruj dni od 1 do 10. W moim przypadku ustaliłam, że będzie to 10 dni, a właściwie nocy (możesz wybrać inny przedział czasu)
2. Naklej kartkę w widocznym miejscu, tak aby dziecko widziało tabelkę, ale nie mogło na niej pisać- (u mnie jest to szafa) Wytłumacz nowe zasady dzieciom/dziecku.
U mnie brzmiało to mniej więcej tak:
Dzieci- ja się w nocy nie wysypiam, rano jak wstaje jestem zmęczona, niewyspana i szybko się denerwuję. Dlatego od dzisiaj śpimy w swoich łóżeczkach CAŁĄ NOCKĘ, aż do rana. Za taką nockę każdy dostaje punkcik, kto uzbiera wszystkie punkciki dostaje nagrodę!
3. Ustal nagrodę wspólnie z dziećmi. Naszą pierwszą nagrodą był : pistolet który strzela strzałkami dla syna i lalka syrenka dla córki. Narysuj nagrodę w tabeli na ostatnim dniu.
4. Koniecznie kup nagrodę i nie pokazuj dzieciom.
Kosztowało to grosze- a ja się w końcu wyspałam!
5. Zaznacz, że jeśli będzie się coś działo w nocy, to zawsze dziecko może przyjść do Ciebie spać- ale wtedy nie ma punkcika! Dzięki temu dziecko ma wybór.
6. Zapisuj uroczyście rano zdobyte punkty, przypominaj o nagrodzie.
7. Jeśli dziecko przyjdzie do Ciebie w nocy, zapisz rano 0 w tabelce.
8. Kiedy minie już 10 nocy, dzieci otrzymują szansę na zdobycie nagrody jeśli uzupełnią punkty. (dlatego na mojej tabeli są 0 poprawione na 1)
9. Pamiętaj o uroczystym wręczeniu nagrody!
Nasze nagrody to: pistolet który strzela, lalka syrena, okulary na basen, wyjście na basen. A ostatnio dzieci uzbierały sobie punkty na wyjście na konie do stadniny.
OPCJA DODATKOWA!
Po 3 "rundach" wprowadziłam dodatkową zasadę.... punkcik zostaje przyznany za spanie w swoim łóżku do rana i pościelenie łóżka za sobą- ŚCIELĄ!!! Nawet prawie 4 latek! Mają przy tym satysfakcje, że wychodzi im to tak dobrze!
Pamiętaj! Masz prawo się wyspać! To dzięki tej prostej czynności, jesteś wstanie zdrowo funkcjonować w ciągu dnia! Masz dzięki temu więcej siły i więcej cierpliwości.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz